Dziś zakończyły się organizowane w Kopenhadze Mistrzostwa Świata w kajakarstwie. Mocnym akcentem zakończyli je Polacy, sięgając aż po trzy medale – dwa srebrne i jeden brązowy. Emocji nie zabrakło, a sukcesy z pewnością ucieszą wszelkich fanów tej dyscypliny. Łącznie na całych Mistrzostwach Świata Polacy zdobyli sześć medali – trzy brązowe oraz trzy srebrne.
Dzisiejszy dzień rozpoczął się dla naszych zawodników świetnie. Już w czasie pierwszego finału po medal sięgnęła Dorota Borowska. W wyścigu C1 na 200 metrów uległa tylko dwóm rywalkom, finalnie osiągając czas 46.90. Była o włos od swoich rywalek – srebrnym medalem mogła się bowiem pochwalić Hiszpanka Antia Jacome z czasem 46.79 (0.11 różnicy), a złotem – Kanadyjka Katie Vincent (46.52). Dorota Borowska miała okazję podejść do drugiego wyścigu (C2 na 200 metrów) w towarzystwie Sylwii Szczerbińskiej. Kobiety ostatecznie zajęły piąte miejsce w klasyfikacji. Smakiem musiał się obyć również Jakub Stepun, któremu na mecie zabrakło… 1 setnych sekundy do medalu (rywalizacja K1 na 200 metrów). Ostatecznie stanął tuż poza podium.
Nasz drugi medal dnia dzisiejszego zdobyliśmy w mikście na 200 metrów. Wywalczyła go (po raz kolejny) Dorota Borkowska w towarzystwie Michała Lubniewskiego. Nad duetem górowali jedynie Rosjanie (a formalnie – rosyjski komitet olimpijski). Brąz zdobyli z kolei Węgrzy.
Świetnym popisem wykazała się para Marta Walczykiewicz i Bartosz Grabowski. Oboje wywalczyli brąz w wyścigu K2 na 200 metrów. Co ciekawe, dzisiejszy brąz był trzynastym, jaki Walczykiewicz zdobyła w całej swojej karierze właśnie w turnieju Mistrzostw Świata. Może więc być zadowolona ze swojego występu.
Choć medali mogło być dziś wiele więcej, uwagę przykuwa świetna forma polskich reprezentantów. Z pewnością może ona dobrze zwiastować na przyszłość.
W dzisiejszych zmaganiach po czwarty medal dla reprezentacji Polski mogła sięgnąć Marta Walczykiewicz (byłby to jej czternasty w historii). Niestety, finalnie znalazła się tuż za podium. Wykazała się jednak świetnym poziomem umiejętności i wolą walki, które z pewnością zasługują na pochwałę.
