Dzisiejszego wieczoru zakończyły się rozgrywki Mistrzostw Europy w amp futbolu (futbolu osób niepełnosprawnych. W meczu o trzecie miejsce Polacy poradzili sobie z Rosją. Jest to drugi z rzędu brąz Biało-Czerwonych na tym właśnie turnieju. Po zwycięstwo w całych rozgrywkach sięgnęła zaś Turcja, która w meczu finałowym rozgromiła reprezentację Hiszpanii aż 0-6.
Wbrew temu, co uważano jeszcze przed rozpoczęciem się dzisiejszego spotkania, Rosjanie stworzyli sporo problemów naszym reprezentantom. W pierwszej połowie nie dali Polsce strzelić żadnej bramki i tworzyli niemal tyle samo okazji, co nasi reprezentanci. Pierwsza połowa była tak właściwie paradą bramkarzy obu ekip, ale też wielu zmarnowanych okazji i jęków zawodu ze s trony trybun. Optymizmem napawał za to styl, w jakim Polacy rozegrali tę połowę – cały czas starali się ostrzeliwać bramkę rywali i doprowadzić do zwycięstwa. W końcówce mieli swoją największą szansę, gdyż w polu karnym faulowany był Kamil Grygiel. Ósemkę (bo z ośmiu metrów wykonuje się rzuty karne w tej dyscyplinie) wykonywał również on – niestety, przestrzelił.
Prowadzenie naszym reprezentantom przyniosła bramka w 33. minucie, kiedy to Łastowski wyłożył piłkę Kożuchowi, a ten pewnie umieścił ją w siatce rywali. Późniejsza rywalizacja wróciła do porządku znanego z pierwszej odsłony, a zatem do wymiany ciosów. Tym efektywniejszej i bardziej emocjonującej, że w spotkaniu nic nie było jeszcze przesądzone.
Taki stan rzeczy utrzymał się do końca, a po heroicznej obronie w ostatnich minutach doliczonego czasu Polacy zakończyli swoją rywalizację na trzecim miejscu podium. Choć niesmak po wczorajszym spotkaniu „do wygrania” pozostał, wciąż jest to olbrzymi sukces, z którego można być dumnym.
Kolejne Mistrzostwa Europy w amp footballu odbędą się za sześć lat w Turcji. Co ciekawe, podczas gdy Polacy drugi raz sięgnęli po brąz, Turcy drugi raz zdobyli Mistrzostwo Europy. Sam turniej, gwoli przypomnienia, odbywa się po raz drugi. W tym roku był organizowany w naszym kraju.
