Sa Pinto ostro o Malarzu
Po wygranym 3:0 meczu z Koroną Kielce szkoleniowiec Legii Warszawa postanowił odnieść się do wpisu Arkadiusza Malarza, który jeszcze przed pojedynkiem w ramach Lotto Ekstraklasy rozgrzał do czerwoności piłkarskiego Twittera.
Najlepszy bramkarz
minionego sezonu na polskich boiskach podzielił się opinią na
temat swojej obecnej pozycji w zespole mistrza kraju pisząc: „Trzy
miesiące, trzy pozycje w dół w hierarchii. Nie dam się zniszczyć,
chociaż boli kur***ko”.
Na reakcję
portugalskiego szkoleniowca Legii Warszawa długo czekać nie
musieliśmy. Ricardo Sa Pinto odniósł się do całej sprawy podczas
oficjalnego spotkania z mediami po meczu z Koroną Kielce, który
jego podopieczni wygrali 3:0.
„Jestem rozczarowany Malarzem. Każdy może przyjść do mojego gabinetu i powiedzieć, co myśli. Mieliśmy z Arkiem dobre rozmowy, ale każdy musi wiedzieć, że dla mnie najważniejsza jest drużyna. Zawsze jestem fair. Może grać tylko jedenastu zawodników, nie dwudziestu siedmiu. Wybór to moja odpowiedzialność, biorę to na siebie. Zachowanie Malarza mogło zaszkodzić drużynie. Na szczęście nie zadziałało to na nas źle. Moje decyzje mają być zawsze dobre dla drużyny, a problem rozwiążę wewnątrz” - powiedział stanowczo Portugalczyk.
Przypominamy, że Arkadiusz Malarz stracił miejsce na rzecz Radosława Cierzniaka, a po jego kontuzji w hierarchii przeskoczył go również Radosław Majecki. Tweet doświadczonego bramkarza miało jednak wywołać zepchnięcie go nawet za Vjaceslavsa Kudrjavcevsa.