W angielskim Gallagher Premiership (lidze rugby) w nadchodzący weekend dojdzie do historycznego wydarzenia. Sara Cox, która w 2016 roku została pierwszym żeńskim arbitrem zakontraktowanym przez Rugby Gootball Union, a w zeszłym roku po raz pierwszy wystąpiła w roli asystentki sędziego w najwyższych klasą angielskich rozgrywkach, posędziuje jako główna sędzina. Będzie tym samym pionierką wśród kobiet właśnie na tym polu. W 2018 roku zdążyła się już zapisać na kartach historii, będąc pierwszą kobietą sędziującą w Pucharze Rugby Championship.
Sara Cox może być kojarzona z nieco innej roli. Niebezpodstawnie. Swoją karierę bowiem rozpoczynała jako… rugbystka. Początkowo grała dla drużyny Exeter, jednak w czasie swojej kariery lawirowała między wieloma klubami. Była też przymierzana do reprezentacji Anglii U-21. W wieku zaledwie siedemnastu lat postanowiła zakończyć swoją karierę jako zawodniczka. Powodem była dotkliwa kontuzja. Zamiast grania postanowiła postawić na sędziowanie – początkowo nie na cały etat, a jako dodatek do pracy w firmie zarządzającej odpadami. Dopiero w 2014 roku zaczęła sędziować na poważnie. Była arbitrem na Pucharze Świata w Rugby Kobiet w 2014 roku, we Francji. Sprawdziła się i kontynuowała swoją karierę właśnie w tym kierunku.
Debiut kobiety w nowej roli został zaplanowany na mecz pomiędzy Harlequins a Worcester Warriors. Ten odbędzie się w nadchodząca sobotę i będzie pierwszym spotkaniem Harlequins na własnym boisku (Twickenham Stoop). W ten weekend nie zabraknie emocji na boiskach rugby na świecie. Bukmacherzy online już przyjmują zakłady nie tylko na wspomniany mecz, ale i na wiele innych. Warto więc zapoznać się z ich ofertą już teraz.
Aktualnie drużyna Harlequins zajmuje czwarte miejsce w tabeli ligowej. Pierwszy jest Bristol z czternastopunktową przewagą właśnie nad nią. Worcester Warriors zamyka najświeższe notowanie, z zaledwie 27 punktami na swoim koncie. Obie drużyny słyną z dynamicznej i stosunkowo brutalnej gry. Cox z pewnością będzie miała co robić.
