Reprezentacja Australii w rugby, nosząca przydomek Wallabies, wprowadzi dwie zasadnicze zmiany w swoim składzie przed nadchodzącym ważnym spotkaniem z Argentyną w ramach Rugby Championship. Spotkanie to ma rozpocząć się już w najbliższą sobotę o godzinie 12:00 czasu polskiego – odbędzie się na stadionie Queensland Country Bank w Australii. Najświeższe wiadomości na temat składu Kangurów podał na swojej konferencji Dave Rennie, szkoleniowiec tej reprezentacji.
W pierwszym składzie zadebiutuje Reece Hodge, którego zadanie będzie proste – będzie musiał zastąpić kontuzjowanego Toma Banksa w obronie. Banks złamał sobie prawą rękę w meczu na Lang Park. W pierwszym swoim występie w sobotnim Teście pojawi się również Rob Leota, który przejmie rolę rwacza strony zamkniętej. Zmieni tym samym na tej właśnie pozycji Lachie Swinton, który w ubiegłotygodniowym spotkaniu na Lang Park dostał żółtą kartkę za wysokie uderzenie. Jako że mężczyzna w swoim debiucie w zeszłym roku (przeciwko Nowej Zelandii) zobaczył czerwony kartonik, trener wolał nie ryzykować wystawiania go teraz w podstawowym składzie. Leota pierwszy raz zaczerpnął zapachu międzynarodowego rugby wchodząc jako rezerwowy do meczu z RPA twa tygodnie temu. Teraz wspomoże zespół już od pierwszego gwizdka.
Australia zremisowała oba mecze testowe (reprezentacyjne) przeciwko Argentynie w 2020 roku. W obu przypadkach wszechstronny Hodge zawodził w końcówce. W obu meczach przeciwko Pumom miał okazję na pomyślne wykonanie rzutów karnych. W obu mu się to nie udało. Sobotnie spotkanie będzie pierwszym z dwumeczu Australii z Argentyną. Drugi odbędzie się dokładnie tydzień później, 2 października bieżącego roku.
Poza dwiema zmianami ogłoszonymi przez trenera Australii, na ławkę tej reprezentacji powróci James O’Connor. Mężczyzna jeszcze w tym roku nie miał okazji zagrać z uwagi na swoją kontuzję pachwiny. Bardzo możliwe, że w meczu z Argentyną pojawi się na boisku właśnie jako zmiennik. Będzie on jedyną „nowością” właśnie na ławce Kangurów.
