Złe wieści ws. Glika
badys | 05.06.2018 10:22
Nawet 6 tygodni może potrwać przerwa Kamila Glika spowodowana kontuzją barku – taki obraz wyłania się z pierwszych badań jakie przeszedł obrońca AS Monaco. Ostateczną diagnozę poznamy w czwartek.
Kamil Glik, podpora
defensywy biało-czerwonych, doznał urazu podczas poniedziałkowego
treningu na zgrupowaniu w Arłamowie. Środkowy obrońca miał
nieszczęśliwie upaść po próbie przewrotki w meczu siatkonogi.
Lekarz reprezentacji,
doktor Jacek Jaroszewski, udzielił mu pomocy jeszcze na boisku, a
następnie zawiózł na badania do przemyskiego szpitala. Z nich
wyłania się obraz poważnej kontuzji. Mowa bowiem o zerwaniu
więzozrost barkowo-obojczykowy.
Ta wstępna diagnoza musi
zostać jeszcze zweryfikowana badaniami przy pomocy rezonansu
magnetycznego. Dojdzie do tego już we Francji, a konkretnie w Nicei,
gdzie Kamil Glik udał się na konsultację medyczną.
Komplet badań powinien
zostać wykonany we wtorek i środę, więc najpóźniej w czwartek
powinniśmy poznać ostateczną diagnozę. Gdyby potwierdziło się
najgorsze, to miejsce najlepszego polskiego obrońcy w kadrze na
rosyjski mundial zajmie Marcin Kamiński.
Fot.: Youtube/ŁączyNasPiłka
