Piszczek po raz ostatni
Już we wtorek podopieczni Jerzego Brzęczka rozegrają ostatni mecz w kwalifikacjach do przyszłorocznych Mistrzostw Europy, ale wydarzeniem dnia będzie tak naprawdę ostatni mecz Łukasza Piszczka w koszulce z orzełkiem na piersi.
„Czy czuję się spełnionym reprezentantem? Ciężko powiedzieć. Z jednej strony nie zdobyłem z drużyną narodową żadnego medalu i czuję z tego powodu niedosyt. Grałem jednak na czterech wielkich turniejach mistrzowskich, reprezentowałem Polskę, co napawa mnie dumą. Bardzo udany dla mnie, jak i dla całej kadry był zwłaszcza okres eliminacji mistrzostw Europy 2016, jaki i samo EURO we Francji. Te piękne momenty na pewno na zawsze zachowam w swojej głowie” – wyjawił Łukasz Piszczek podczas spotkania z mediami.