Lewandowski z golem, ale bez zwycięstwa
Po wygraniu Klubowych Mistrzostw Świata w Katarze, w poniedziałek 15 lutego piłkarze Bayernu Monachium wrócili na krajowego boiska, gdzie sensacyjnie zremisowali 3:3 z beniaminkiem 1.Bundesligi, Arminią Bielefeld.
Bundesliga: Sensacyjny remis Bayernu z beniaminkiem
Pomimo oczywistego zmęczenia po dwóch występach w KMŚ 2021 w środku minionego tygodnia, piłkarze Bayernu Monachium byli zdecydowany faworytem poniedziałkowej rywalizacji z Arminią Bielefeld. Walczącemu o utrzymanie beniaminkowi nikt nie dawał większych szans na zdobycie chociażby jednego punktu, co dobrze było widać u legalnych bukmacherów, którzy dawali "Bawarczykom" około 90% szans na zwycięstwo i powiększenie przewagi nad drugim w tabeli RB Lipsk do aż siedmiu punktów.
Do tego jednak nie doszło, bo już do przerwy autsdajder prowadził 2:0 po golach Vlapa i Piepiera. Najlepszy klubowy zespół świata, zdobywca aż sześciu trofeów na przestrzeni roku, wziął się ostro do roboty zaraz po przerwie, co już po trzech minutach zaowocowało trafieniem Roberta Lewandowskiego, na które błyskawicznie odpowiedział Geubauer.
Tego Bayernowi było za wiele i walec zaczął się rozpędzać. Bramkę kontaktową zdobył Tolisso, a na dwadzieścia minut przed końcem do wyrównania doprowadził Davies. Gospodarze robili wszystko, żeby zdobyć zwycięskiego gola, ale aż sześć ich strzałów wybronił golkiper gości i skończyło się remisem.
To nauczka dla "Bawarczyków", którzy chyba za szybko uwierzyli, że są w stanie wygrywać nawet grając na pół gwizdka. Znając profesjonalizm graczy Bayernu, można być pewnym, że z tel lekcji wyciągną wnioski.
Warto odnotować, że bramka Roberta Lewandowskiego była już jego 30 trafieniem w sezonie 2020/2021 i bramką nr 25 w samej tylko Bundeslidze, w której zaliczył również sześć asyst.
Fot.: Bayern Monachium/Twitter