San Antonio Spurs zakończyli tydzień starciem z jednym z czołowych zespołów obecnego sezonu NBA – Oklahoma City Thunder. Choć gospodarze dzielnie walczyli, ostatecznie musieli uznać wyższość rywala, przegrywając 132:146.

Jeremy Sochan rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, jednak w trakcie spotkania odegrał istotną rolę w ofensywie Spurs. Na parkiecie spędził 25 minut, notując 17 punktów, 4 zbiórki, 4 asysty, a także blok i przechwyt. Polak zaprezentował się skutecznie, trafiając 7 z 9 rzutów z gry, co oznacza, że już trzeci mecz z rzędu zakończył ze skutecznością na poziomie co najmniej 60%.
Przebieg meczu Spurs – Thunder
Od samego początku spotkanie miało bardzo ofensywny charakter. Thunder napędzali Jalen Williams oraz jeden z kandydatów do nagrody MVP, Shai Gilgeous-Alexander. Spurs natomiast odpowiadali punktami Harrisona Barnesa i Stephona Castle’a, dzięki czemu po pierwszej kwarcie wynik był wyrównany (38:41).
W drugiej odsłonie do głosu doszedł Sochan. Najpierw trafił za trzy punkty, doprowadzając do remisu, a chwilę później skutecznie wykończył kontratak, dając swojej drużynie prowadzenie (43:41). Jego dobra gra nie ograniczała się tylko do zdobywania punktów – zaliczył także kilka asyst, a jeszcze przed przerwą dołożył akcję 2+1. Spurs zeszli na przerwę z niewielką przewagą (77:72), co dawało nadzieję na korzystny rezultat.
Przewaga OKC po przerwie
Po zmianie stron to Thunder przejęli kontrolę nad meczem. Shai Gilgeous-Alexander nie zwalniał tempa, a dodatkowo do gry włączyli się Cason Wallace i Luguentz Dort. Spurs mieli duży problem ze skutecznością rzutów za trzy – w pierwszej połowie trafili 16 z 26 prób, natomiast w trzeciej kwarcie nie zaliczyli żadnego celnego rzutu zza łuku (100:108).
Spurs nie zamierzali jednak składać broni. Po skutecznych akcjach Castle’a i Devina Vassella udało im się zbliżyć do rywali na zaledwie trzy punkty. W kluczowym momencie to jednak Jalen Williams wziął sprawy w swoje ręce i poprowadził Oklahoma City do zwycięstwa. Thunder stopniowo powiększali przewagę i pewnie dowieźli korzystny wynik do końca meczu.
Dlaczego warto? | Bukmacher | Bonus |
🔥 Najwyższe kursy | Superbet | 3754 PLN |
📱 Najlepsza aplikacja | eTOTO | 777 PLN |
❤️ Najlepsza oferta na start | STS | 760 PLN |
🎪 Najwięcej rynków | Fortuna | 145 PLN |
Indywidualne wyróżnienia
Najlepszym zawodnikiem Spurs był tego wieczoru debiutant Stephon Castle, który jako rezerwowy zdobył 32 punkty. W ekipie Thunder show skradł Jalen Williams, dla którego 41 punktów było najlepszym wynikiem w karierze.
– OKC zasługuje na uznanie. W drugiej połowie zwiększyli swoją intensywność w defensywie. Mimo wszystko wydaje mi się, że wykonaliśmy dobrą pracę. Najbardziej frustrujące są dla nas trzecie kwarty. Wychodzimy po przerwie, prowadząc czy remisując, i pozwalamy zespołom na regularne zdobywanie punktów – podsumował spotkanie trener Spurs, Mitch Johnson.
San Antonio Spurs z bilansem 25-34 zajmują obecnie 13. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Kolejnym rywalem zespołu będzie Brooklyn Nets, a następnie czeka ich krótka seria dwóch meczów wyjazdowych.
Przypominamy, że spotkania NBA za darmo oglądać można w STS TV. Aktualny plan transmisji można sprawdzić w portalu Meczyki24.