Futboliści Panthers Wrocław zakończyli tegoroczny sezon European League of Football pozytywnym akcentem, wygrywając na wyjeździe z drużyną Prague Lions 17:7. Chociaż to zwycięstwo na czeskiej ziemi poprawiło bilans polskiej ekipy, nie wystarczyło, by zapewnić jej miejsce w fazie play-off.
To już koniec sezonu
Wrocławianie zakończyli sezon z równym bilansem sześciu zwycięstw i sześciu porażek, co dało im drugie miejsce w tabeli konferencji wschodniej.
Mecz w Pradze był zaciętym starciem, w którym kluczową rolę odegrali Gennadiy Adams, Josiah Norwood oraz Jakub Ałdaś, zdobywając punkty dla „Panter”. Choć drużyna z Wrocławia nie zakwalifikowała się do dalszych rozgrywek, sezon 2024 przyniósł im wiele powodów do dumy, w tym wyjątkowe wsparcie ze strony kibiców. Łącznie ponad 36 tysięcy fanów dopingowało ich na Stadionie Olimpijskim podczas domowych meczów.
Panthers ambitnie patrzą w przyszłość
Trener Panthers Wrocław, Craig Kuligowski, wyraził zadowolenie z zakończenia sezonu na wysokiej nucie, podkreślając, że drużyna dała z siebie wszystko, pomimo wyzwań, jakie napotkali po drodze. „Cieszymy się z wygranej na zakończenie sezonu. Nasza drużyna stanęła na wysokości zadania. Dziękujemy kibicom za wsparcie w tegorocznym sezonie. Mimo trudności udało się nam zająć drugie miejsce w konferencji. ‘Pantery’ z pewnością wrócą silniejsze!” – powiedział Kuligowski.
Podczas gdy Panthers Wrocław kończą swoją przygodę w tegorocznej edycji European League of Football, liga wciąż trwa. Najlepsze sześć drużyn sezonu zasadniczego walczy teraz o tytuł mistrza, a wielki finał odbędzie się 22 września w niemieckim Gelsenkirchen. Mecze fazy pucharowej będą dostępne do oglądania na sportowych kanałach Polsatu oraz na platformie streamingowej ELF Gamepass.